Oprzyrządowanie czterokołowca to czynnik, jaki ma nie tylko kluczowy wpływ na wygodę poruszania się po szosie, lecz także na bezpieczeństwo pasażerów i kierowcy.
W związku z tym, każdy wóz zarejestrowany w Polsce powinien mieć obowiązkowe wyposażenie, które jest niezbędne w przypadku zaistnienia nieprzewidzianych sytuacji.
Bloger: Umbrela Verde
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
Bloger: Alexander Nie
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
Bloger: Jeff Wilcox
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
Prawidłowa eksploatacja
auta to w dużej mierze kwestia zastosowania odpowiednich
filtrów. Tak jak inne części auta, także one mają swoją długość życia, której przekraczanie niesie w przyszłości przykre dla
kierowców skutki kolejnych wymian i kosztów.
Pierwszym obowiązkowym elementem wyposażenia auta będzie gaśnica z homologacją o objętości minimum 1 kg. Jej zakup to koszt w granicach 20 zł. Kierowcom, jacy zbagatelizują tę kwestię oraz nie wyposażą swego wozu w gaśnicę o należytej pojemności, grozi kara w postaci mandatu do nawet 500 złotych. Samochodowa gaśnica musi posiadać też aktualne
badanie techniczne, jakie odbywa się raz na rok, jednak policja nie ma prawa karać Was za niedopilnowanie tej czynności.
Trójkąt ostrzegawczy jest to następny przedmiot, który wchodzi w skład obligatoryjnego wyposażenia wozu w naszym kraju. On również powinien posiadać homologację. W wypadku ostrzegawczego trójkąta karze podlega nie tylko jego brak, lecz także niewłaściwe wykorzystanie. Wiele osób w swym wozie wozi także takie obiekty jak apteczka, kamizelka odblaskowa, zapasowe koło, lewar, pasy mocujące przedmioty transportowane w bagażniku bądź linkę holowniczą. Tak naprawdę te akcesoria nie zostały wyszczególnione w zarządzeniu Ministra Infrastruktury dotyczącego niezbędnego wyposażenia czterokołowca, stąd ich brak nie jest karany.