Początkujący narciarze, najczęściej uszkadzają sobie wiązadła kolanowe, dlatego, że nie potrafią panować nad nartami. Przede wszystkim rezultatem jest odnowienie więzadła.
Aby ustrzec się od bezcelowych uszkodzeń i ingerencji chirurgicznych, trzeba wcześniej zdobyć umiejętność właściwego upadania. Po pierwsze musimy odszukać instruktora nauki jazdy na
deskach. I na wyborze szkoleniowca nie ma co oszczędzać. Panowanie nad nartami to na początku nauki znaczna zagadka dla uczącego się. Ale poprawnie kontrolowany upadek, to znaczący składnik narciarskiego przyszykowania się do sezonu.
Bloger: Lena
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
Taka umiejętność okaże się niezbędna gdy np. nabierzemy prędkości i
deski będą jechały tam gdzie one chcą, a nie tam gdzie my chcemy. Sekretem wywrócenia się w bezpieczny sposób jest właściwe ułożenie ciała *(kliknij). Należy upadać pod ukosem. Próba upadku do tyłu skończy się zapewne sporym zwiększeniem prędkości zamiast zahamowaniem. Skłonność do odchylania się do tyłu, często widoczna jest w trakcie wjazdu na bardziej nachylony odcinek trasy. Automatyczne cofnięcie się w tył przed stromizną, powoduje, że tracimy kontrolę nad nartami. Ważne jest, by w takich momentach nie obawiać się przechylić na przód. Oczywiście ten odruch wyrabia się w miarę podnoszenia narciarskiego doświadczenia.
Bloger: fabianpimminger
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
Nadchodząca
zima to okres, gdy żarliwi zwolennicy sportów zimowych myślą o wypadzie na narty. Góry zimą są zachwycające, a zjeżdżanie ze stoków to niezrównana frajda, trzeba jedynie wiedzieć, w jaki sposób się przygotować.
A jeśli mimo wszystko przydarzy się, że naruszymy więzadło kolanowe (na stronie)? Większość drobnych więzadeł, nawet gdy przytrafi się nam je naderwać, dojdą do prawidłowego stanu same po unieruchomieniu kolana. Gorzej w przypadku zerwania więzadeł krzyżowych.